Świąteczny recykling
Święta tuż tuż. A dopiero były wakacje… Tego lata rozpoczęłam remont mojego wymarzonego ogródka. Wśród, wydawać by się mogło „śmieci”, znalazłam kilka skarbów. Miało być do spalenia:)
Trochę drewna, korki po ulubionym winie, inspirujące drobiazgi z szuflady córeczki - mój sposób na długi, jesienny wieczór:)
Jak wam się podoba taki świąteczny recycling?